Historia w szerszym kontekście – rozmowa z Arkadiuszem Gołębiewskim

Niespełna tydzień po zakończeniu Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej zmieniała się scenografia, a popularny Hotel Gdynia zasiedlali goście kolejnego festiwalu. W tym roku harmonogram jest nieco inny, ale nie mniej interesujący…

W tym roku, z powodu pandemii, formuła będzie poddana zmianom, ale jak co roku Festiwal Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci proponuje pokazy filmowe, muzyczne, teatralne oraz wydarzenia branżowe. O tych ostatnich – w nawiązaniu do edycji 2019 rozmawialiśmy z dyrektorem Festiwalu NNW – Arkadiuszem Gołębiewskim.

Pitchingi filmowe wpisały się w kalendarz wielu festiwali. Państwo również zapraszają do Gdyni twórców z nowymi pomysłami. Dla ilu projektów znajduje się miejsce w formule sektora branżowego i jaką tematykę najczęściej podejmują ich autorzy?

Od czterech lat integralną częścią festiwalu jest Pitching Forum, czyli wydarzenie branżowe adresowane do twórców filmowych. Co roku swój udział zgłasza 25-30 autorów i z tego grona wyselekcjonujemy dwanaście dwuosobowych zespołów, zazwyczaj w tandemach reżyser-producent. W tym roku po raz kolejny w ramach tego samego projektu zorganizowaliśmy już dwudniowe warsztaty scenariuszowe w Warszawie, a czekają nas jeszcze montażowe. Warsztaty prowadzą m.in. Maciej Drygas, Grzegorz Pacek, Anna Ferens czy Dariusz Dikti.

Historię traktujemy w szerszym kontekście z uwzględnieniem różnych spojrzeń i okresów. W ubiegłym roku pitchowano m.in. projekty o Zofii Stryjeńskiej – artystce niepokornej, o zapomnianych sportowcach, jak Maria Kwaśniewska, mistrzyni w rzucie oszczepem, którą na olimpiadzie sfotografowano u boku Hitlera, a filmowcy podążyli tropem zdjęcia czy też projekt: „Zanim ucichnie wiatr” o słynnym polskim oszczepniku – Januszu Sidło. Miernikiem siły naszych pitchingów jest skuteczność. Na 12 pitchingowanych projektów, aż 5 znalazło finansowanie, wśród nich już zrealizowany i wielokrotnie nagradzany w Polsce i za granicą film „Milczące Pokolenie”.

Warto podkreślić, że nie tylko dbamy o dobrą selekcję i zaproszenie kluczowych decydentów, ale staramy się wspierać autorów na różnych poziomach produkcji łącznie z fundowaniem stypendiów w postaci nagród, co jest ważne dla twórców niezależnych.

Na jakim etapie rozwoju znajdują się projekty prezentowane na Pitching Forum?

Powinny mieć dopracowany scenariusz oraz przygotowany trailer. Przyjmujemy również projekty w fazie produkcji, które szukają dalszego dofinansowania lub dystrybutora.

Czy do udziału w Pitching Forum zapraszani są wyłącznie absolwenci szkół filmowych czy jest też miejsce dla pasjonatów i dziennikarzy?

Najważniejsze jest to, żeby te filmy były po prostu dobre, profesjonalnie wykonane. Pitching staje się przestrzenią, gdzie te grupy zawodowe mogą się spotkać i nawzajem inspirować, bo młody adept sztuki filmowej profesjonalnie operuje formą, ale często brakuje mu doświadczenia w działaniach społecznych, natomiast dziennikarze potrafią szybciej znaleźć atrakcyjny temat dla widza, świetnie czują aktualność tematu i potrzeby rynku, ale brakuje im często warsztatu filmowego. Istnieje renesans zainteresowania historią, co możemy zaobserwować nie tylko na naszym Festiwalu; w ostatnich latach ogromnie wzrosła liczba produkowanych filmów o tematyce historycznej. Niemal każda stacja telewizyjna ma kanał historyczny.

Jakie spostrzeżenia nasuwają się po trzech edycjach Pitching Forum i dziesięciu edycjach festiwalu?

My Polacy kochamy historię, co przez lata miało odbicie również w kinematografii. Nasze największe sukcesy polskiego kina to właśnie filmy historyczne: Kawalerowicza, Wajdy, Polańskiego, Holland czy też Pawlikowskiego. Po 1989 roku zaczęliśmy się uczyć opowiadać filmowo o białych plamach polskiej historii i do dnia dzisiejszego widać jak się z tym zmagamy. Owocem tych zmagań jest poniekąd Festiwal NNW. Kiedy powoływałem go w 2007/2008 roku produkowano kilka filmów rocznie, głównie to były produkcje okolicznościowe, biograficzne. Obserwowałem jednak jak rozwija się tendencja, jak wielu twórców nie czekając na duże stacje telewizyjne podejmuje się realizacji filmów niezależnie, często złożonych politycznie, ale oczekiwanych przez publiczność. Przykładem jest powstały w 2009 roku film „Towarzysz Generał”, gdzie premierę w TVP 1 obejrzało 4,5 mln. widzów. Rekord do tej pory niepobity.

Festiwal NNW cały czas dynamicznie się rozwija. Oprócz filmów dokumentalnych dochodzą również filmy fabularne, opowiadamy nie tylko o polskiej drodze do wolności, ale równie z krajów Europy Środków-Wschodniej. Tylko w ubiegłym roku nasz Festiwal odwiedziło około stu gości z zagranicy, w tym scenarzyści, reżyserzy, bohaterowie filmów. Nie mamy w Polsce problemów z tematami, ale ciągle borykamy się z warsztatem. Dlatego przez ostatnie lata stawiamy taki nacisk na workshopy dla młodzieży oraz zawodowców. W tym roku wychodzimy również z propozycją dla scenarzystów fabularnych zapraszających zagranicznych ekspertów.

Siłą festiwalu również jest to, że skupia swoimi aktywnościami kilka pokoleń Polaków, gdzie oprócz legend kina można spotkać legendy polskiej historii najnowszej. To czyni unikalną atmosferę wydarzenia, wymiernie pomagając w powstaniu kolejnych filmów. I to jest ważne!


Projekt zrealizowano   w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego –Kultura w sieci

Rozmawiała: Jolanta Tokarczyk

About the author