Festiwal Polskich Filmów „Wisła” w Kazachstanie!

3. Festiwal Polskich Filmów „Wisła” w Kazachstanie trwa.

W dniach 13 – 19 listopada w Ałmatach w kinie „Cezar” widzowie zobaczą 6 polskich produkcji fabularnych oraz film dokumentalny.


Dramat Piotra Dylewskiego „Zgniłe uszy” przedstawia opowieść o związkach, w które wkradł się strach i zwątpienie. Marzena i Janek przyjeżdżają nad jezioro do domku niekonwencjonalnego terapeuty związków. Wyraźnie potrzebują pomocy – w ich seks wdała się rutyna, a przepaść między nimi wydaje się tylko pogłębiać. Na miejscu okazuje się, że ta introspekcja będzie głębsza niż mogło się wydawać, co prowadzi film do kilku wolt scenariuszowych. 


Zachwycający czarno-biały obraz Marcina Krzyształowicza – „Pan T.” – ze znakomitą rolą Pawła Wilczaka to obraz, w którym powaga oraz absurd mieszają się tu z wiwisekcją socrealizmu oraz układów w powojennej Polsce. Opowieść o bezrobotnym literacie, który ociera się o różne sfery Warszawy, począwszy od nizin aż po inteligencję i politycznych włodarzy, utrzymana jest w czarno-białych barwach, ale to w większej części naprawdę wesoła satyra, która wzbudziła niemałe kontrowersje jeszcze przed premierą.

 
Widzowie będą mogli zobaczyć debiut Bartosza Kruhlika „Supernova”. Reżyser wychodzi od szczegółu, aby przejść do panoramy całego społeczeństwa. W świecie, w którym żyją równi i równiejsi, a prawda musi zostać czym prędzej zrelacjonowana, bo w przeciwnym razie ulegnie mutacji, przyglądamy się trójce bohaterów będących w samym środku wydarzeń. Stworzenie nerwowej, gęstej atmosfery, a także komentarz społeczny czynią z filmu Kruhlika jeden z najbardziej interesujących debiutów ostatnich lat. Reżyser idealnie opanował język filmowy, a otoczenie się aktorami znanymi z teatru pomogło stworzyć ciasną, ale wcale nie uproszczoną scenerię. Idealny przykład na to, że minimalizm jest lepszy niż nerwowe machanie rękami i nachalna publicystyka.


„Żelazny most” Moniki Jordan-Młodzianowskiej to obraz, nagrodzony na FPF „Ekran” w Toronto. W centrum tej opowieści stoi miłosny trójkąt, który ma znamiona grzechu oraz poczucia wstydu. Kacper, pracujący jako sztygar w kopani, ma romans z żoną swojego przyjaciela z pracy. Aby spotykać się z kochanką, wysyła go na głębokie i najniebezpieczniejsze odcinki kopalni.


Surowa inspektor Klara ściga domniemanego oszusta podatkowego – cynicznego, acz pełnego uroku Mariana, który przez niefrasobliwość i dobre serce popadł w kłopoty podatkowe w komedii „Podatek od miłości” Bartłomieja Ignaciuka. Kiedy los „ściganego” wydaje się przesądzony, nieoczekiwanie i wbrew wszelkim regułom Klara i Marian zakochują się w sobie. Uruchomi to ciąg komicznych wydarzeń, które odmienią życie bohaterów.

Podczas okupacji niemieckiej na terenie polskiego ogrodu zoologicznego ukrywani byli Żydzi, a Teresa Żabińska, wiele lat po tych wydarzeniach, przenosi się w czasie w filmie „O zwierzętach i ludziach” Łukasza Czajki, poznając na nowo swoich rodziców. W materiałach archiwalnych budowany jest obraz małżeństwa, które wbrew historii oraz morderczej narracji poświęciło swój los, aby ratować niewinnych.


Kazachstańska publiczność będzie miała okazję obejrzeć familijny film przygodowy pt. „Dzień czekolady”. Szalona przygoda wykreowana w głowie Jacka Bławuta ma w sobie cechy najlepszych dzieł Kina Nowej Przygody, a także literatury dziecięcej w stylu C.S. Lewisa. Jest to opowieść opierająca się na motywach, które nigdy nie stracą na znaczeniu w kinie dziecięcym. Jest tu zmiana miejsca zamieszkania, strach przed samotnością oraz tym, co nieznane, a jednocześnie nieokiełznana żądza przygody i dorastanie. Skoczek Czasów, Pożeracz Poniedziałków, Wiedźma… To tylko niektóre z galerii dziwacznych, groteskowych postaci, które staną na drodze głównych bohaterów. 

To nie koniec kazachstańskiej przygody! Do lutego 2021 roku festiwal odwiedzi jeszcze Karagandę i Nur-Sułtan.

Projekt „Filmowe Centrum Festiwalowe” zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci

About the author