Nagrody dla „Kosa”, „Sobowtóra”, „Imago”

Zakończył się 48 FPFF w Gdyni. Prawdziwy deszcz nagród, w tym ta najważniejsza – „Złote Lwy” – trafiła do Pawła Maślony, reżysera filmu „Kos”.

Fot. materiały FPFF w Gdyni

Reżyser uraczył widzów nieznanym obliczem wodza Kościuszki, pokazując jego zmagania z codziennością. Jurorzy byli wyjątkowo w tym roku zgodni z dziennikarzami, którzy także uznali „Kosa” za najlepsze dzieło festiwalu. Obraz triumfował również w kategoriach: montaż (nagroda dla Piotra Kmiecika) i charakteryzacja (Aneta Brzozowska). Na uwagę zasługiwała świetna gra aktorska Roberta Więckiewicza (nagroda ex aequo za drugoplanową rolę męską).

„Imago” ze srebrem, Pazur dla Dębowskiego

„Srebrne Lwy” trafiły do Olgi Chajdas za „Imago”, a „Platynowe Lwy” za całokształt twórczości, odebrał scenograf Allan Starski.

Największego pazura – Złotego Pazura zadał w tym roku Grzegorz Dębowski za film „Tyle co nic”. Reżyser został nagrodzony także za scenariusz oraz za debiut reżyserski, zaś aktorka – Agnieszka Kwietniewska – zadała szyku w kategorii drugoplanowa rola kobieca, za niezwykle naturalną kreację filmowej bohaterki.

W gronie najczęściej nagradzanych tytułów znalazł się także „Doppelgänger. Sobowtór” w reżyserii Jana Holoubka, doceniony nagrodą w kategorii reżyseria właśnie i zdjęcia (nagroda dla Bartka Kaczmarka). Jurorzy docenili też scenografię Marka Warszewskiego, kostiumy Weroniki Orlińskiej i grę aktorską Tomasza Schuchardta (nagroda za drugoplanową rolę męską).

Na nagrodę zasłużył dźwięk Marcina Lenarczyka w filmie („Sny pełne dymu”) i muzyka Andrzeja Smolika („Imago”).

Fot. materiały FPFF w Gdyni

Nagrody aktorskie za główne role trafiły w tym roku do Leny Góry („Imago) i Artura Paczesnego („Tyle co nic”). To wyjątkowo trafne wybory, zważywszy na mistrzowską grę Leny Góry oraz niezwykły naturalizm kreacji Artura Paczesnego. „Tyle co nic”, film w reżyserii Grzegorza Dębowskiego był najbardziej naturalnie zagranym obrazem tegorocznego, gdyńskiego festiwalu.

I wreszcie „Święto ognia”, filmowa rozmowa na trudne tematy z tańcem klasycznym w tle i nader pozytywnym przekazem. Zaowocowała nagrodą dla Kingi Preis oraz Pauliny Pytlak.

Publiczności najbardziej podobali się „Chłopi”, animowana wersja reymontowskiej epopei, a duet reżyserski Dorota Kobiela i Hugh Welchman otrzymał Nagrodę za unikalną formę filmową.

Serdecznie gratulujemy wszystkim laureatom!

About the author