Filmy wyszehradzkie w Łodzi

 O filmach z krajów wyszehradzkich nie wiemy tak wiele, jak o produkcjach zachodnioeuropejskich czy amerykańskich, a o tym, że warto je oglądać przypomniał przegląd tego kina w Łodzi.

Wydarzenie zorganizowano w terminie 21-24.11.2019 r. w Łodzi.

Bezpośredniej inspiracji do przygotowania projektu „V4 Odkrycia..” dostarczył Marioli Wiktor, twórczyni przeglądu, udział w panelu dyskusyjnym w czasie Art Film Festival w Koszycach na Słowacji w czerwcu 2018. Zaproszeni goście (krytycy filmowi, reżyserzy, osoby z branży z krajów V4) rozmawiali o fenomenie popularności ambitnego, gatunkowego kina kryminalnego czeskiego, słowackiego, węgierskiego i polskiego w sekcji „Neighbours Online”. Okazało się, że wzajemnie bardzo niewiele wiemy o tego rodzaju kinie sąsiadów w poszczególnych krajach. Szwankuje więc dystrybucja regionalna, ale nie tylko ona. Nie mamy, tak jak kraje skandynawskie, regionalnych instytucji wspierających produkcję i dystrybucję ze środków publicznych, prywatnych firm specjalizujących się w regionalnych koprodukcjach, lokalnych oddziałów w każdym z krajów, nie wspominając o partnerstwie z niezależnymi studiami hollywoodzkimi oraz ekspertów myślących o kinematografii w kategoriach regionu. Dzięki stworzeniu takich mechanizmów, kraje V4 mogłyby, zachowując silną pozycję na rynku europejskim, wychodzić poza region.

       Póki co, mamy jedynie wielki potencjał. Zarówno Węgrzy, Słowacy jak i Czesi produkują prawie zupełnie nieznane w Polsce artystyczne, czarne kino gatunkowe. Przykładem są takie tytuły, jak np. znakomite „Budapest Noir” w reż. Evy Gardos, „Strangled”, reż. Arpad Sopsits, „Wilson City” reż. Tomáš Mašín. Powstają także wyszehradzkie koprodukcje takich gatunkowych filmów z polskim udziałem m.in. „Ja Olga Hepnarova”, „Czerwony pająk”. W Łodzi, udającej na potrzeby filmu Pragę, powstawały zdjęcia do kultowego już filmu „W cieniu” w reż. Davida  Ondříčka

       W Polsce kryminały i czarne kino gatunkowe przeżywają renesans (powieści Bondy, Krajewskiego, Miłoszewskiego, a ostatnio Joanny Bator, której ekranizacji hybrydowej gatunkowo powieści „Ciemno, prawie noc” podjął się Borys Lankosz). Już dziś zapraszamy na spotkanie z Borysem Lankoszem po projekcji filmu „Ziarno prawdy”. Nie przypadkiem młodzi polscy filmowcy, odnosząc międzynarodowe sukcesy, nie czerpią dziś z klasycznego kanonu inspiracji, ale właśnie z gatunkowych kryminałów, thrillerów psychologicznych, horrorów, kina noir (Bartosz M. Kowalski, Jagoda Szelc, Michał Marczak, Agnieszka Smoczyńska). Ambitne, kryminalne kino gatunkowe w artystyczny sposób przetwarza konwencje, żongluje nimi, jest zabawą dla kinofila, doskonałym komentarzem do historii, ale i współczesności. Jednocześnie nadal przyciąga widza umiejętnie budowanym napięciem oraz doskonałym aktorstwem.

        Organizatorzy chcą zaprezentować w AOIA filmy wyszehradzkie z tego nurtu, zachęcając polskich dystrybutorów do podjęcia tematu na szerszą skalę, zainteresować ich tą ofertą, sprawić, że w polskich kinach pojawi się więcej wyszehradzkiego kina noir. Chcielibyśmy, by temu spotkaniu towarzyszyła głębsza refleksja nad fenomenem kina gatunkowego. Zaprosiliśmy na przegląd m.in. filmowców (Adam Sikora, Borys Lankosz), przedstawiciela Lodz Film Commission, Wenancjusza Szustera. Liczą na obecność m.in Grzegorza Fortuny (Velvet Spoon), Stafana Hałabisia (Hagi Film) Izy Igel (Best Film). Będzie panel dyskusyjny z udziałem gości, spotkania po projekcjach filmów oraz koncert muzyki jazzowej Tubis Trio.

       Mamy nadzieję, że dzięki koncertowi jazzowemu i spotkaniu z Adamem Sikorą, autorem zdjęć – uczulimy widzów na zmysłowy odbiór kina noir. Ono stoi zdjęciami i muzyką. Mariaż czarnego kina z jazzem ma wspaniale tradycje, zwłaszcza w kinie francuskim. Przypomnijcie sobie jak gra Miles Davies w filmie „Winda na szafot” w rez. Louisa Malle’a albo filmowe aranżacje takich twórców jak Michel Legrand, Eddie Barclay, John Lewis, Paul Misraki.  Adam Sikora zrealizował  wysmakowane, artystycznie zdjęcia m.in. do filmu „W cieniu” w rez. David Ondříčka. oraz  do filmu „Ja Olga  Hepnarová ” w rez. Tomáša Weinreba i Petra Kazdy  (oba w naszym programie). A Atilla Pacsay, autor ścieżki dźwiękowej do filmu „Budapest Noir”, do którego swoje aranżacje zagra Tubius Trio – był nominowany do Oscara za muzykę do animacji „Maestro” Natomiast za muzykę do „Budapest Noir” otrzymał m.in. w 2017 nagrodę Hollywood Music in Media Awards za Best of Original Music. Jazz świetnie oddaje klimat, nastrój niepewności, grozy, stopniuje napięcia. A Adam Sikora opowie jak realizuje się zdjęcia  i kadry do kina noir, które w nie mniejszym stopniu, niż muzyka budują klimat leku, zagrożenia, osaczenia.

Źródło: materiały prasowe

Projekt „Filmowe Centrum Festiwalowe” zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci

About the author